Geoblog.pl    velozone    Podróże    Rowerem przez Alpy...    Znowu Czechy
Zwiń mapę
2004
30
sie

Znowu Czechy

 
Czechy
Czechy, Němčičky
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1850 km
 
Rado wpadliśmy w doskonałe humory dzięki naszym gospodarzom - rodzinie Koch, która nas przyjęła. Śniadanko, kanapki, zdjęcia, atmosfera była świetna, więc do granicy dojechaliśmy na dopalaczach. Po drodze postój w Retzbach i telefon do domu. Tam też przekroczyliśmy granicę z Czechami. Wyjechaliśmy z ostatniego niemieckojęzycznego kraju. W Znojmo robimy zakupy i oglądamy burzę, która niedaleko przechodziła. Potem ruszamy na Brno. Droga ciężka, upał, nawierzchnia miejscami absurdalnie tragiczna (lepiej gdyby jej w ogóle nie było). Drogi praktycznie bez samochodów (w końcu po Czechach jeździ niewiele czołgów i Monstertrucków - tylko takie się nadawały na te drogi). Po ciężkich mękach dojeżdżamy do wsi przed Brnem, w których mieliśmy zacząć szukać noclegu. Ku naszemu szczęścu znajdujemu nocleg za 1. razem. Nocleg po czesku: trawa i woda (gratis 9 pomidorów).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
velozone
velozone
Łukasz Tomczyk oraz Tomasz Kawczyk
zwiedzili 6% świata (12 państw)
Zasoby: 84 wpisy84 4 komentarze4 266 zdjęć266 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
28.07.2004 - 02.09.2004
 
 
01.07.2006 - 19.08.2006